Stanisław Szopa
Pieniądz jako państwowa usługa dla obywateli


Silvio Gesell - twórca doktryny Gospodarki Rynkowej w oparciu o neutralny pieniądz

Silvio Gesell (1863 - 1930) handlowiec i finansowy teoretyk, w swojej ksiażce "Die Natürliche Wirtschaftsordnung" (Naturalny Ekonomiczny Porządek) sformułował rewolucyjną teorię pieniądza jako państwowej usługi dla obywateli. Aby zapewnić sprawność transakcji handlowych, Gesell proponuje czasowo powiększający się ujemny odsetek od pieniędzy w obiegu. W 1936 roku John Maynard Keynes w swojej książce "General Theory of Employment, Interest and Money" potwierdził tę idee.

W celu praktycznego wprowadzenia idei Gessella, w 1919 roku Hans Timm, przyjaciel Gesella, założył "Towarzystwo Wymiany Wära". Kwit o nazwie "Wära" zostaů wyemitowany w wartoúciach ˝, 1, 2 i 5 Wära. Kwity Wära mogůy byă zakupione w "Towarzystwie Wymiany Wära" za ˝, 1, 2 i 5 Reichsmark. Na kwicie Wära nie byůo nigdzie sůowa "Reichsmark". Tylko w wyjŕtkowych przypadkach kwit mógů byă wymieniony na Reichsmarki. Na odwrocie kwitu znajdowały się puste miejsca na naklejenie co miesiąc znaczka o wartości 1% danego kwitu. Znaczki sprzedawane były przez "Towarzystwo Wymiany Wära". Pewna skromna ilość kwitów Wära przedostała sie do obiegu w całych Niemczech.


Wära kwit - pieniądz górniczego miasteczka Schwanenkirchen w Bawarii w roku 1920

Po I Wojnie Światowej w Niemczech był głeboki kryzys gospodarczy. Wiele firm bankrutowało, były częste samobójstwa i przepełnione więzienia. W małym 500-osobowym, górniczym miasteczku Schwanenkirchen od dwóch lat górnicy byli bez pracy. Pan Hebecker, właściciel zbankrutowanej kopalni miasteczka Schwanenkirchen, jako pierwszy zdecydował się na użycie kwitów Wära na większą skalę. Hebecker uzyskał 40,000 Reichsmark pożyczki z banku, ale sądził, że kwity Wära ożywią lokalną ekonomię. Na zebraniu byłych pracowników kopalni, Hebecker przedstawił propozycję otwarcia kopalni i wypłat pensji w kwitach Wära, zamiast Reichsmarkach. Górnicy zgodzili się pod warunkiem, że sklepy w miasteczku będą je akceptować.

Po dwóch latach bez pracy, górnicy, wróciwszy z kopalni z kopertami z wypłatą, natychmiast poszli do sklepów uregulować długi i zrobić duże zakupy. Właściciele sklepów z wahaniem przyjmowali kwity Wära, ale nie mieli wyboru, gdyż żaden z górników nie miał innych pieniędzy. Właściciele sklepów z kolei postawili hurtowników w sytuacji bez wyjścia i wymusili na nich przyjęcie zapłaty za towar w kwitach Wära. Hurtownicy z kolei płacili nimi właścicielom zakładów produkcyjnych za towar hurtem. Właściciele zakładów za kwity Wära kupowali węgiel u pana Hebecker i w ten sposób zamykał się jeden cykl obrotu kwitu Wära. Wszyscy starali się jak najszybciej pozbyć kwitów Wära, gdyż co miesiąc od daty wystawienia posiadacz kwitu musiał kupić i nakleić znaczek wartości 1% kwitu, żeby móc użyć kwitu do dalszych transakcji. Opłata miesięczna w wysokości 1% była uzasadniana jako "koszt magazynowania węgla zabezpieczającego wartość kwitu". Kwity Wära krażyły szybko wśród mieszkanców, w większej części wracając do kopalni. Zapewniały pracę, zysk i lepsze warunki bytu dla całej społeczności miasteczka Schwanenkirchen.

Istotnie, nikt nie poznawał miasteczka po kilku miesiacach po otwarciu kopalni. Mieszkańcy miasteczka prosperowali, górnicy i handlowcy byli bez długów; nowy duch wolności i życia zapanował w miasteczku. Wieść o dobrobycie miasteczka w okresie kryzysu gospodarczego Niemiec szybko się rozniosła. Z całych Niemiec przybywali reporterzy, żeby zobaczyć i opisać " Cud w Schwanenkirchen". Nawet w finansowej sekcji większych gazet amerykańskich można było przeczytać o cudzie w Schwanenkirchen.
Nie podano wówczas nigdzie głównej przyczyny "cudu"- że tak wspaniale działała nieopłacalność odkładania pieniędzy Wära. Gdyby własciciel kopalni wypłacił górnikom w Reichsmarkach, zamiast w Wära, jego wysiłek poszedłby na marne; pieniądze zmieniłyby jednego lub dwóch właścicieli, z których każdy starałby się oszczędzić ich jak najwięcej w tych trudnych czasach. Po krótkim czasie pan Hebecker dołączyłby do tysięcy innych, którzy przegrali w walce z kryzysem gospodarczym w Niemczech i na świecie.

Do roku 1931 ruch wolnej ekonomii rozprzestrzenił się na całe Niemcy, wciągając ponad 2000 korporacji do systemu wymiany "Wära". Niestety, w listopadzie 1931 eksperyment ten został zablokowany przez Niemiecki Bank Centralny i długotrwała ekonomiczna stagnacja dopomogła Hitlerowi dojść do władzy, ze znanymi ogólnie konsekwencjami.


"Arbeitsbestätigungen" - pieniądze Austriackiego miasta Wörgl - 0% stopa bezrobocia

W 1932 Austria - jak i reszta państw zachodnich - była w środku głębokiego kryzysu gospodarczego. Stopa bezrobocia sięgała ponad 30% i centralny rzad niewiele mógł pomóc. W miasteczku Wörgl, zamieszkałym przez 4,500 osób, 1,500 ludzi było bez pracy i 200 rodzin bez pieniędzy. Burmistrz miasteczka, Michael Unterguggenberger, miał długą listę projektów do wykonania, ale brakowało na nie pieniędzy. W ramach projektu była naprawa ulic, sygnalizacji świetlnej, doprowadzenie wody w całym mieście i posadzenie drzew wzdłuż ulic.

Pan Unterguggenberger zdecydował się skopiować przykład górniczego miasteczka Schwanenkirchen. Udało mu się przekonać współpracujących z nim przedstawicieli władz miasta do emisji 32,000 Austriackich Szylingow w postaci "Arbeitsbestätigung" (potwierdzenie pracy) z zabezpieczeniem w tej samej ilości Szylingów zdeponowanych w banku. "Arbeitsbestätigung", podobnie jak kwit "Wära", był ważny, o ile każdego miesiąca na jego odwrocie był naklejony znaczek odpowiadający 1% wartości danego "Arbeitsbestätigung".

Pieniądze uzyskane ze sprzedaży znaczków użyte byly do finansowania kuchni z posiłkami dla 200 rodzin. Ponieważ nikt nie chciał płacić 1% opłaty za gromadzenie potwierdzeń pracy, każdy kto otrzymał "Arbeitsbestätigung" wydawał je jak najszybciej. Zdeponowane szylingi w banku pozwalały każdemu wymienić "Arbeitsbestätigung" na 98% ich nominału w szylingach. 2% opłata przy wymianie na Szylingi, wyższa o 1% od comiesięcznej opłaty, zapobiec miała nadmiernej wymianie "Arbeitsbestätigung" na Szylingi. Ta oferta wymiany była bardzo rzadko przez ludność miasteczka wykorzystywana.

Z wszystkich biznesów w mieście tylko stacja kolejowa i poczta odmówiły akceptacji "Arbeitsbestätigung". Wszyscy pracownicy urzedu miejskiego, włącznie z burmistrzem, otrzymywali pensje w 50% w "Arbeitsbestätigung". Nowo zatrudnieni pracownicy fizyczni otrzymywali pensje w 100% w"Arbeitsbestätigung"."Arbeitsbestätigung" został nazwany "Certyfikowany Kompensujacy Banknot Wörgl". Miesięcznie naklejane znaczki nazwano " Znaczkami Doraźnej Ofiary Pomocy".

Każdy "Arbeitsbestätigung" miał ładną graficzną oprawę i na drugiej stronie znajdowała się następująca deklaracja:
"Do wszystkich zaintresowanych! Powolny obieg pieniędzy sprowokował bezprecedensowy kryzys handlu i pogrążył miliony ludzi w zupełnej nędzy. Pod wzgledem ekonomicznym rozpoczęła się destrukcja świata. - Nadszedł czas, by poprzez determinację i inteligentną akcję, dążyć do zatrzymania pogrążania się handlowej maszyny i w ten sposób uratować ludzkość od bratobójczej wojny, chaosu i zniszczenia. Ludzkość żyje z wymiany usług pomiedzy sobą. Powolny obieg pieniądza w dużym stopniu zastopował tą wymianę i wpędził miliony chętnych do pracy w bezrobocie. Dlatego musimy odrodzić wymianę usług i w ten sposób przywrócić bezrobotnym rangę producentów. Taki jest cel zaświadczeń pracy emitowanych przez handlowe miasto Wörgl: łagodzi lęk cierpiących, wzmaga potrzeby, daje pracę i chleb".

W ciagu 13 miesięcy nie tylko wszystkie projekty zostały wykonane, ale wybudowano również nowe domy, zbiornik na wodę, skocznię narciarską i most. Most ten istnieje do dzisiaj i ma zamocowaną tabliczkę, na pamiatkę jego konstrukcji za "Arbeitsbestätigungen". Obywatele miasteczka inwestowali w sadzenie lasu, który w przyszłości mógł dostarczyć dochód. Gdy ludzie wyczerpali pomysły, na co wydać pieniądze, płacili wcześniej podatki, co spowodowało olbrzymi wzrost dochodów miasta. W ciągu roku stopa bezrobocia obniżyła się o 25%. Dwa lata później miasteczko Wörgl, podobnie jak Schwanenkirchen w Niemczech, stało się najlepiej prosperującym miastem w Austrii i jedynym z 0% stopą bezrobocia.

Kluczem do sukcesu była szybka cyrkulacja "Arbeitsbestätigungen" wewnątrz lokalnej ekonomii, 14 razy wyższa niż szylinga. Sześć sąsiadujących wsi z powodzeniem skopiowało system "Arbeitsbestätigungen". Francuski Premier, Eduoard Dalladier, odbył specjalną podróż do miasteczka Wörgl, żeby zobaczyć "Cud Wörgl".

W styczniu 1933 roku projekt z Wörgl skopiwano w sasiadującym mieście Kirchbuhl. W czerwcu 1933 roku burmistrz Unterguggenberger, na zebraniu przedstawicieli 170 miast i wiosek, zaprezentował swój projekt. Przedstawiciele 200 Austriackich miasteczek byli zainteresowani w jego zaadaptowaniu.

W tym momencie przedstawiciele Austriackiego Banku Centralnego poczuli zagrożenie ich monopolu emisji pieniądza i zablokowali rozprzestrzenianie się "Arbeitsbestätigungen", pomimo przytłaczającej, pozytywnej opinii większości obywateli. Apelacja od tej decyzji została wniesiona do Najwyższego Sądu Austriackiego, ale wszystkie instancje sądowe podtrzymały decyzję banku. Decyzją Najwyższego Sądu Austriackiego kryminalnym przestępstwem stało się produkowanie jakiejkolwiek waluty nagłej potrzeby.

Po niedługim czasie miasteczko Wörgl na powrót miało 30% stopę bezrobocia. W roku 1934 w całej Austrii eksplodowały społeczne niepokoje. W 1938 r., gdy Hitler aneksował Austrię, witany był przez wielu ludzi jako ekonomiczny i polityczny wybawiciel.

Burmistrz Unterguggenberger był przeciwnikiem komunizmu i faszyzmu, walcząc, jak określał, o ekonomiczną wolność. Dlatego ironią było, że eksperyment miasteczka Wörgl określany był przez ekonomiczne autorytety najpierw jako szaleństwo i komunistyczna idea, a w parę lat później jako idea faszystowska.

Żeby uzmysłowić sobie, jaki system jest "szaleństwem", przytoczę fragment listu obywatela niemieckiego, Christiana Andersa, do kanclerza Niemiec Schrödera: "Gdyby ktoś w roku zerowym zainwestował na 5% jednego feniga, to zjawisko odsetka składanego dzisiaj, po ponad 2000 latach, dałoby równowartość w feningach 50 bilionów kul z czystego złota, każdej o wadze równej wadze kuli ziemskiej. Czy pan widzi obłęd odsetka składanego, panie Schröder?"


Dominacja pieniądza elektronicznego


Koniec dwudziestego i początek dwudziestego pierwszego wieku to całkowita dominacja pieniądza elektronicznego. Ponad 90% pieniędzy na całym świecie to pieniądze elektroniczne na twardych dyskach komputerów, lub jako impuls elektryczny przemierzający kulę ziemską z prędkością światła. W 1995 te bezdomne, elektroniczne pieniądze dokonywały 1.3 biliona dolarów dziennych transakcji; raz zmniejszając ilość dolarów i jednocześnie zwiększając ilość euro, a później na przykład zasilając yen i zmniejszając ilość złotówek, wszystko w przeciągu kilku milisekund.

Zeby sobie wyobrazić ogrom tej kwoty pieniędzy "transportowanych" w ciągu jednego dnia, warto uświadomiś sobie, że w jednodolarowych banknotach, kwota 1.3 biliona ważyłaby wiecej niz 32 statki wielkości Tytanika ("The History of Money" - Jack Weatherford). Elektroniczne pieniądze mają wiekszą władzę niż największe banki czy korporacje. Mogą zmusić do uległości polityków najsilniejszych światowych ekonomii swoją nieobliczalną wolą i nie do przewidzenia kierunkiem przepływu.

Kierunek przepływu elektronicznych pieniędzy determinowany jest przez tysiące giełdziarzy na międzynarodowym rynku walutowym, których decyzje są oparte na milionach dziennych wyborów podjętych przez indywidualne osoby; - Amerykanin kupujący japoński samochód; Rosjanin kupujący koreański telewizor; Niemiec używający rosyjskiego gazu, czy Polak kupujący "tanie" chińskie wyroby. W latach 1990 spekulowanie na międzynarodowym rynku walutowym było najszybszą metodą zrobienia fortuny. Niektóre najwieksze korporacje zarabiały więcej pieniędzy przez spekulowanie, niż przez produkowanie i sprzedaż swoich wyrobów.

W kazdej sekundzie każdego dnia tysiace giełdziarzy oczekują, obserwując ekrany komputerów, na odpowiednie dane, żeby zareagować. Ten rynek nie ma granic, nigdy nie jest zamykany czy otwierany, tylko pulsuje. Jest to największy beztowarowy rynek na świecie. Operuje czystymi transakcjami, bez żadnego towaru. Bez konieczności sadzenia, zbierania plonów, transportu, produkowania lub wymiany jakichkolwiek produktów. Wiekszość nagłych przepływów walut jest spowodowana nastrojem, intuicją i uprzedzeniami. Taki przepływ często odzwierciedla zaufanie, jakie giełdziarze mają do przywódcy kraju w danym momencie. Ufali Reganowi i w konsekwencji wartość dolara była wyższa, niż gwarantowały to obiektywne wskaźniki.

Jack Weatherford w książce "The History of Money" pisze: "Gdy Meksykański peso upadał w 1995, Prezydent Clinton pośpieszył na ratunek z $53 milionami, ale ta ilość okazała sie zbyt mała, żeby uratować peso na międzynarodowym rynku walutowym… Ostatecznie, zwycieża opinia rynku… Im bardziej banki rządowe próbują kontrolować swoją walutę, tym więcej pieniędzy można zarobić na walutowych spekulacjach, gdyż rzad prawie zawsze próbuje ukierunkować ją w przeciwnym kierunku, niż próbuje uczynić to rynek".
Każdy większy przepływ waluty może mieć wpływ na najpotężniejsze ekonomie - jak amerykańska czy japońska - i może być całkowicie paraliżujący, gdy grupa giełdziarzy, nagle zdecyduje wycofać się z meksykańskiego peso, nowozelandzkiego dolara, czy polskiej złotówki. Francuski prezydent Jacques Chirac okreslił spekulowanie na międzynarodowym rynku walutowym jako "ekonomię AIDS".


Ścisłe uzależnienie ilości pieniędzy w obrocie, od pieniędzy zdeponowanych w banku.

Wielkość pożyczek, jaką każdy bank może udzielić inwestorom, jest określona przez regulamin banku. Regulamin każdego banku wymaga, aby suma udzielonych pożyczek nie przekroczyła określonej przez Krajowy Bank Centralny wielokrotności elektronicznie lub gotówką zdeponowanych pieniędzy. Na przykład: przy wielokrotności 10; bank, który ma wpłacone na swoje konta kwotę całkowitą 1 miliona złotych, może udzielić inwestorom pożyczek, których suma nie przekracza 10 milionów złotych.

Nowe pieniądze do obrotu na rynku krajowym dostają się w zdecydowanej większości poprzez pożyczki udzielane inwestorom na procent, które bank elektronicznie deponuje na konto inwestora. Pieniądze przed zdeponowaniem na konto inwestora nie istniały. Pieniądze te, jak słusznie określają ekonomiści, są wykreowane z powietrza. Mimo to, naliczna jest do zwrotu kwota pożyczona plus procent. Niewielka ilość nowych pieniędzy jest drukowana w mennicy państwowej.

Obserwujący stopy procentowe wszystkich krajów, giełdziarze międzynarodowego rynku walutowego, którzy mają olbrzymie kwoty pieniędzy w bankach każdego kraju, mogą w drastyczny sposób zwiększyć lub zmniejszyć ilość zdeponowanych pieniędzy w wybranym kraju, co odpowiednio zmieni limity udzielanych pożyczek przez banki krajowe.

Sumując, bank wprowadza nową ilość pieniędzy na rynek krajowy, jako wielokrotność pieniędzy zdeponowanych na kontach banku. Wysokość zdeponowanych pieniędzy na kontach banku jest kontrolowana przez giełdziarzy międzynarodowego rynku walutowego.

Ilość pieniędzy na rynku każdego kraju nie jest uzależniona od potrzeby przetransferowania towaru do konsumenta, ale od zbiorowej opinii giełdziarzy międzynarodowego rynku walutowego, kierujących się wyłącznie kryterium atrakcyjności lokat.


Pieniadz - "smarem transakcji towarowo - uslugowych"

Pieniądze pośredniczą w wymianie towarowej i przekształcają wymianę bezpośrednią (towar za inny towar) na sprzedaż towaru za pieniądze i zakup innego towaru za otrzymane pieniądze w dowolnym miejscu i czasie. Obydwie transakcje sprzedaży i kupna są bardziej ekonomiczne, niż bezpośrednia wymiana towar za inny towar, gdyż pieniądze pozwalają zaoszczędzić czas i dodatkowe wydatki na poszukiwanie nabywcy, który by jednocześnie musiał posiadać towar potrzebny sprzedającemu.

Pieniądze są biletem wstepu do zorganizowanych kanałów transakcji Ekonomii Monetarnej. Bez biletów wstępu (pieniędzy), właściciele różnych towarów, usług i obywatele chętni do pracy nie będą mogli przeprowadzić transakcji w Ekonomii Monetarnej, choćby bardzo tego chcieli. Potencjalny dostawca towaru i producent z jednej strony; kupiec i konsument z drugiej, mogą być powstrzymani od transakcji, która byłaby całkowicie możliwa, gdyby potencjalni kontrahenci posiadali "smar transakcji" - pieniądze. W drastycznych przypadkach, w kraju może być urodzaj, dużo surowców, dużo konsumentów chetnych do kupna i wiele rąk do pracy, i równoczesnie wielu ludzi głodnych i bez pracy, bo brak jest pieniędzy jako nośnika informacji o transakcji możliwej do przeprowadzenia.


Przeszkody transakcji towarowo - uslugowych

Brak pieniędzy
Jedna osoba posiadająca towar i będąca bez pieniędzy może powstrzymać całą serię transakcji. Brak dostępu do pieniędzy uniemożliwia transakcje, co z kolei powstrzymuje od produkowania i konsumowania. Osoba w takiej sytuacji jest faktycznie wykluczona z ekonomicznej społeczności. Podobna przeszkoda może zaistnieć w transakcji wymiennnej, gdy jedna osoba posiadająca towar nie wystawi go na sprzedaż, ale spowoduje to uniemożliwienie tylko jednej transakcji.

Brak pieniędzy "oszczędzanych"
Osoby, które przetrzymują pieniądze w banku (tzw. oszczędności), wycofują pieniądze z obiegu na czas oszczędzania, blokując całe serie transakcji. Oszczędzanie - wycofywanie pieniądza z obiegu - w dużej cześci spowodowane jest korzyścią zwiększenia kwoty oszczędzanej dzięki stopie pozytywnego oprocentowania. Oznacza to także, że w obecnym systemie opłaca sie ściąć jak najwięcej drzew, sprzedać i włożyć pieniądze do banku. Pieniądze w banku będą rosły szybciej niż drzewa.

Koszt procentu
Koszt procentu za pieniądze pożyczone z banku lub od osoby prywatnej tworzy jeszcze wyższą barierę uniemożliwiającą całe serie transakcji towarowo-usługowych. Bank, pobierając dodatkowo procent, czerpie wyższy dochód, niż rzeczywisty koszt wyprodukowania pieniędzy (obsługi kredytu), z faktu, że osoba ma potrzebę transakcji. Jest to przeszkoda nie istniejąca w transakcji wymiennej.

Brak pieniędzy wywołany negatywną oceną rynku krajowego przez spekulantów giełd walutowych
Częste skandale w skorumpowanym rządzie, eksponowane przez prasę na cały swiat, mogą spowodować, że duża ilość inwestorów, w obawie o bezpieczeństwo swoich kont, wycofa elektronicznie zainwestowane pieniądze i spowoduje obniżenie limitu całkowitej kwoty udzielanych pożyczek dla firm przez banki. Osiagnięcie limitu spowoduje odmawianie pożyczek przez banki i w konsekwencji drastyczny brak pieniądza na rynku krajowym.

Brak pieniędzy wywołany obniżaniem stopy oprocentowania w bankach
Gdy Krajowy Bank Centralny obniży stopę procentową, to ilość zdeponowanych pieniędzy może gwałtownie się zmniejszyć w zwiazku z wycofaniem olbrzymich kwót pieniędzy przez giełdziarzy elektronicznie sterowanego międzynarodowego rynku walutowego.

Wycofanie olbrzymich kwót z kont bankowych drastycznie zmniejszy regulaminowy limit wielkości kwoty udzielanych pożyczek przez banki krajowe. Banki odmawiają udzielania pożyczek (dostarczania pieniędzy na rynek krajowy) i mają prawo do wezwania inwestorów, którzy już otrzymali pożyczki, do natychmiastowej spłaty całej pożyczonej kwoty. Nie posiadający pieniędzy inwestorzy bankrutują i jeżeli jest to bardzo wielu inwestorów, mogą również zbankrutować banki.

Decyzje dużej ilości konsumentów krajowych kupowania towarów importowanych
Można śmiało okreslić takie działanie jako podcinanie gałęzi na której się siedzi, lub wręcz podcinanie żył krajowej gospodarce. Pieniądz krajowy znika z rynku, będąc wymieniany na inna walutę.


Podsumowanie

Pomimo niezaprzeczalnych zalet transakcji handlowo usługowych prowadzonych w oparciu o pieniądz w stosunku do transakcji wymiennej, koszty dodatkowe mogą spowodować uniemożliwienie dużej liczby transakcji, szczególnie w dzisiejszej dobie elektronicznego pieniądza, doprowadzając w ekstremalnych przypadkach do załamania Ekonomii Monetarnej danego państwa i powrót do transakcji wymiennych (1980 - Bolivia, Peru, Brazylia, Argentyna, 1995 - Meksyk).

Pieniądze są papierowymi biletami, dzięki którym można transferować dobra i usługi, i zawsze powinno ich być w wystarczającej ilości, żeby można przetransferować wszystką możliwą produkcję narodową do konsumentów. Jest śmieszne, gdy rząd mówi do obywateli: "Musicie zacisnać paski bo mamy mało pieniędzy". To tak, jakby linie lotnicze powiedziały: "Nasze samoloty latają i są wolne miejsca, ale nie możemy was zabrać, bo mamy mało biletów".

"Jest to przerażajaca myśl. Jesteśmy całkowicie uzależnieni od banków. Ktoś musi pożyczyć każdego dolara, którego mamy w obiegu, gotówką lub kredytem. Jeżeli banki wytworzą wystarczającą ilość kredytowych pieniędzy, to prosperujemy; jeżeli nie, to głodujemy. Jesteśmy kompletnie bez stałego monetarnego systemu. Trudno uchwycić pełny obraz tragedii i absurdalność naszej sytuacji, gdyż jest ona niemalże niewiarygodna, ale tak jest. Jest to najważniejsza sprawa, jaką inteligentna osoba powinna zbadać. To jest tak bardzo ważne, gdyż nasza obecna cywilizacja może runąć, o ile zagadnienie nie zostanie szeroko zrozumiane i bardzo szybko nie znajdziemy rozwiązań stabilizujących rynek monetarny."
- Robert H. Hemphill, (Credit Manager of Federal Reserve Bank, Atlanta, Ga., USA


Złe prawa rządzące pienądzem źrodłem problemu


Fragmenty listu Christiana Andersa, autora książki "Der Rubel Muss Rollen" do kanclerza Niemiec Schrödera, tłumaczenie z języka niemieckiego strony internetowej: http://hometown.aol.de/_ht_a/mcwakan77/Stories/schroeder.html
"... Czy może mi pan powiedzieć panie Schröder, kto płaci każdego ranka 325,000 niezapracowanych euro na konto pani Kladden? Skąd się właściwie te pieniądze biorą? Odpowiem. Składany procent 325,000 euro jest możliwy tylko dzięki ciężkej pracy obywateli państwa. To jest takie głupie - pani Kladden każdego dnia jest bogatsza o 325,000 euro nim się obudzi i pójdzie wykąpać do łazienki... W przyrodzie jest jeden przykład ciągłego rozrostu, panie Schröder. To jest RAK, który rośnie bez ograniczenia jak fenig w moim przykładzie…

Pana "doradcy" tłumaczą, że potrzebujemy wzrostu produkcji, żeby stworzyć nowe miejsca pracy. ALE TO JEST KŁAMSTWO!!! Wie pan, panie Kanclerzu, po co potrzebujemy wzrostu? ŻEBY ZAPŁACIĆ PROCENT i SKŁADANY PROCENT!... PROCENT jest źródłem wszystkiego złego! Procent składany powoduje, że ekonomia musi wzrastać! EKONOMIA MUSI OBSŁUŻYC PROCENT...Upadek Rzymu był bezposrednim rezultatem braku złota i srebra, wywołanego przez akumulujący się procent, który spowodował ekonomiczną katastrofę. Nie uczy się tego, oczywiście, naszych dzieci.

Potrzebujemy LUDZKIEGO systemu pieniądza! EURO jest NIELUDZKIM systemem pieniężnym! Potrzebujemy systemu pieniądza, który jest WOLNY OD PROCENTU i którego wartość maleje i jest w taki sposób wprowadzana do obiegu ... Ludzie nie są wcale aż tak chciwi pieniędzy, jak sądzą ...dżentelmeni z banków. Ludzie chcą pracować i dodatkowo mieć wolny czas. Czy to jest zbyt duże wymaganie?..."
W Kazaniach Sejmowych, Kazanie Siódme z roku 1595 "O Prawach Niesprawiedliwych abo o Piątej Chorobie Rzeczypospolitej", ksiądz Piotr Skarga Powęski pisze:
"Złe prawo gorsze jest niźli tyran nasroższy. Bo wżdy tyran odmienić się, abo namówić, abo umrzeć może, i jego tyraństwo ustaje. Ale złe prawo zawżdy trwa, zawżdy zabija i szkodę czyni i na duszy, i na ciele. Jest jako lew i bestyja nierozumna, którą namówić się nie da, aż ją zabić i umorzyć. Tak i złe prawo, które szkody ludziom czyni miasto pomocy, dla której wszytkie się prawa stawia".
Ksiadz Piotr Skarga Powęski - najwybitniejszy kaznodzieja i mówca okresu staropolskiego.

Naród polski doświadczył w przeszłości skutków złego prawa. Nieprecyzyjnie sformułowane szlacheckie liberum veto, wyrosłe z prawa do jednomyślności, z końcem XVII wieku przeszło w liberum rampa, czyli w dobrowolne spowodowanie faktu, że obrady sejmu kończyły się niczym. Chaos spowodowany nadużyciem liberum veto zniszczył państwowość polską na okres 270 lat.

Droga do likwidacji bezrobocia w Polsce

Poinformowanie dużej rzeszy obywateli o przyczynach i metodzie rozwiązania istniejącej sytuacji poprzez Internet, artykuły w gazetach i broszury. Sukces jest ściśle uzależniony od szeroko pojętego zaufania dużej liczby osób do celowości i skuteczności nowych rozwiązań ekonomicznych.

Bezrobocie nie jest koniecznością, gdy pieniądz ma czasowo powiększający się, ujemny odsetek.


powrót do spisu treści